Od kilku dni koszalińska policja pracuje nad ustaleniem przyczyny wypadku, do którego doszło w mieszkaniu przy ulicy Monte Cassino w Koszalinie. Ośmiomiesięczna dziewczynka według zeznań matki miała zachłysnąć się i stracić przytomność. W tej sprawie prokuratura okręgowa w Koszalinie postawiła już zarzuty.
– Dwojgu ludziom przedstawiono zarzut spowodowania bardzo ciężkich obrażeń ciała u małoletniej pokrzywdzonej. To są obrażenia ciała, które realnie zagrażają życiu. Ustawodawca wskazał, że za takie czyny może być wymierzona kara od 3 lat pozbawienia wolności, czyli potraktował ten czyn jako zbrodnie. Podejrzani, a mówię tu o matce dziecka oraz o jej konkubencie nie przyznali się do popełnienia zarzucanego czynu – Mówi rzecznik prasowy prokuratury Ryszard Gąsiorowski.
Lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Koszalinie oceniają stan dziecka jako krytyczny.
– Dziecko ma bardzo liczne obrażenia głowy. To są krwiaki, które z uwagi na ich ilość mogą niestety doprowadzić do skutku w postaci śmierci małoletniej – opowiada.
Sąd rejonowy w Koszalinie na wniosek prokuratury zastosował areszt tymczasowy dla dwojga podejrzanych. Siostra bliźniaczka dziewczynki została przekazana pod opiekę krewnych