Tragedia w Chojnie

W wyniku poniesionych obrażeń chłopiec zmarł. Jak informują śledczy, dwulatek znajdował się pod opieką matki. Ta zaraz po zdarzeniu zawiozła synka na stację pogotowia ratunkowego. Niestety podjęta reanimacja nie przyniosła skutków. Sprawę bada teraz prokuratura. Opiekunowie dziecka byli trzeźwi. Zostali objęci opieką psychologów. Zdarzenie najprawdopodobniej zakwalifikowane będzie jako nieszczęśliwy wypadek.

foto: chojna24.pl