Świetna organizacja, topowi artyści i tłumy ludzi w amfiteatrze – tak właśnie wyglądał pierwszy wieczór Dni Stargardu. Mieszkańcy i goście bawili się przy hitach Maryli Rodowicz, Dawida Kwiatkowskiego i Orkiestry Marini.
W piątek w Stargardzie ruszyło jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń kulturalnych w regionie – Dni Stargardu 2025. Już od pierwszego wieczoru było wiadomo, że będzie to edycja wyjątkowa.
Na scenie amfiteatru wystąpili: Orkiestra Marini, Maryla Rodowicz i Dawid Kwiatkowski. Publiczność dopisała, a pogoda… idealnie zgrała się z muzyką.
– „To naprawdę niesamowite wydarzenie! Wystarczy spojrzeć, ile ludzi przyszło. A do tego wyszło piękne słońce! Zresztą mówiliśmy, że jak tylko zaczniemy grać, to pogoda się poprawi – i dokładnie tak było! Fantastycznie! Amfiteatr wypełnił się po brzegi, czego się zresztą spodziewaliśmy. Bardzo się cieszymy – to ogromne emocje i niezapomniane wrażenia. Po prostu świetnie!” – mówi Joanna Tomczak, dyrektorka Stargardzkiego Centrum Kultury.
Publiczność nie kryła entuzjazmu. Dobór gwiazd został oceniony na „dziesiątkę z plusem”, a artyści podbili serca różnych pokoleń.
„Na Marylę Rodowicz przyjechałyśmy. Można zobaczyć te tłumy w Stargardzie (…) Na Kwiatkowskiego, jego lubię (…) No Dawida przyszłam, znam więcej jego piosenek (…) Wolę Marylę Rodowicz, jej piosenki bardziej znam (…) Bardzo się cieszę, że Dawid Kwiatkowski i Maryla Rodowicz przyjechali do Stargardu (…) (…) Na Rodowicz przyszedłem z ciekawości (…) Kwiatkowski o odejściu, jest jedna piosenka w duecie z Kają (…) Było super, ale Kolorowych Jarmarków zabrakło” – mówili uczestnicy
Pierwszy wieczór Dni Stargardu udowodnił, że kultura na żywo ma się świetnie – i że Stargard potrafi bawić się na najwyższym poziomie.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio