Szczecin ma plac Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Teren na szczecińskiej Łasztowni, sąsiadujący z napisem SZCZECIN stał się placem im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak zdecydowali radni, a dziś odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy z nazwą, dokonał tego prezes Fundacji WOŚP – Jurek Owsiak.

Kiedy pierwszy raz ktoś zaproponował, żeby nazwać chyba rondo, to mieliśmy taką uwagę, pamiętajcie o tym, żeby się o tę nazwę nie kłócić na Radzie Miasta. Najlepiej, żeby wszyscy podnieśli rękę, ponieważ Orkiestra dla wszystkich. I tak się stało. Mieliśmy kłopot, jak to ludzie przyjmą. Orkiestra też budzi różne emocje, ale okazało się, że te 83 miejsca działają. Najpiękniejsze są ronda, bo są bezkolizyjne i to jest idealne miejsce dla tego imienia. Ale mamy murale, mamy ulice, mamy place, to jest kolejny plac, mamy skwery. To nie jest ku czci, to jest coś takiego, co istotnie łączy. Zawsze mamy takie powiedzenie, jak grasz z nami, super, jak nie grasz, nie przeszkadzaj, ale orkiestra w drugą stronę gra dla wszystkich, do wszystkich trafia. W związku z tym niech to będzie takim ukoronowaniem naszej myśli, naszej filozofii – mówi Jerzy Owsiak

Łukasz Tyszler, dyrektor szpitala „Zdroje” przypomina, jak ważny dla służby zdrowia jest sprzęt przekazywany przez Orkiestrę.

Nadanie imienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest dla nas bardzo ważnym momentem. To jest docenienie nie tylko fundacji Jurka Owsiaka, wszystkich ludzi pracujących w fundacji, ale też nas tutaj na miejscu, szczecinian. Wszystkie szczecinianki, szczecinian, którzy tworzą Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Bo finał to jest moment, kiedy wolontariusze, mieszkańcy miasta, od najmłodszych do najstarszych zbierają pieniądze. Robimy to i zbieramy nie dlatego, że dzieje się źle, że jest coś niedobrze, tylko dlatego, że chcemy zrobić coś fajnego, coś pożytecznego. Jako dyrektor szpitala nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o tym, że sam szpital Zdroje to beneficjent kilkudziesięciu milionów złotych. To nie są pieniądze, które się przejada. To są pieniądze, które są zainwestowane w sprzęt, który pomaga i cały czas będzie pomagał. Ostatnio, chociażby rezonans za kilka milionów złotych, najnowocześniejszy, szybki i bardzo potrzebny – tłumaczy Łukasz Tyszler

Przypomnijmy, że za nadaniem nowej nazwy byli radni KO i Koalicji Samorządowej prezydenta Piotra Krzystka. Radni Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw lub wstrzymali się od głosu.