Zdaniem niektórych radnych, jednym z problemów oświaty w Stargardzie jest zapisywanie dzieci do innych szkół niż tych przypisanych przez miasto. To powoduje, że część placówek jest przepełnionych i lekcje tam odbywają się w systemie zmianowym, podczas gdy inne są niemal puste. – Po reformie oświaty musimy przejść cały cykl w szkołach będących wcześniej gimnazjami. Dopiero wtedy te szkoły się zapełnią – odpowiada zastępca prezydenta Stargardu Ewa Sowa.
Prezydent Rafał Zając dodał, że miasto próbowało przenieść niektóre klasy do niepełnych szkół. Wtedy na przeszkodzie stawali jednak rodzice.
– Trudno by było dziś powiedzieć dzieciom uczęszczającym do Szkoły Podstawowej numer 7, aby przenieśli się do “dziesiątki”, bo zmieniła się z gimnazjum w podstawówkę. Wtedy robilibyśmy ten proces “na siłę” i administracyjnie. Próbowaliśmy podejmować dyskusję z rodzicami. Proszę mi wierzyć, że były one szalenie trudne – mówił prezydent Stargardu.
Obecnie na terenie Stargardu jest 11 publicznych szkół podstawowych.