Strażacy z Wapnicy zbierają złom i organizują zbiórki, by kupić nowy wóz

 Zbierają złom, organizują zbiórki pieniężne. Zebrali 21 ton złomu na zakup wozu ratowniczo gaśniczego, by móc nieść pomoc. Potrzeba około 200 tysięcy zł. Mowa tu o strażakach z OSP Wapnica w powiecie stargardzkim. Niestety, od kilku lat na pomoc radnych gminy w zakupie nowego sprzętu, nie mogą liczyć. 

Zostaliśmy wytypowani przez Komendę Główną, Ministra Spraw Wewnętrznych do włączenia naszej jednostki do tak zwanego „krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego”. Natomiast pani burmistrz nie wyraziła zgody, mimo że posiadamy sprzęt, posiadamy wyszkolonych ratowników, czym zamknęła możliwość pozyskiwania środków z budżetu państwa na zakup nowego samochodu. Pani burmistrz powiedziała, że gminy nie stać na wyłożenie jakichkolwiek pieniędzy. I o tyle jest to dziwne podejście w przeciągu ostatniego miesiąca, bo burmistrz znalazła 100 tysięcy na zakup kosiarki samojezdnej na pstryknięcie palcem ze środków właśnie gminy. A tu nie może nam pomóc?

– Mówi Rafał Węgrzyn, Naczelnik OSP Wapnica.

W tej chwili strażacy z Wapnicy dysponują 30 letnim Jelczem, przekazanym  przez kolegów z Radowa Małego.

Foto: OSP Wapnica