Jak co roku w okresie grzewczym jednostki Straży Miejskich z Zachodniopomorskiego, sprawdzają czym ogrzewamy domy. Jeśli palimy niedozwolonymi środkami czeka nas mandat.
Straż Miejska w Koszalinie już rozpoczęła kontrole za pomocą drona. Ten wyposażony jest w kamerę termowizyjną, wykrywa źródła ciepła, ale to nie wszystko co potrafi. Mówi Piotr Simiński – komendant SM w Koszalinie.
Spaliny z komina są poddawane badaniu przez analizator powietrza, w który wyposażony jest dron i badamy w zasadzie kilka podstawowych związków chemicznych, takich jak formaldehyd, chlorowodór, cyjanowodór, lotne związki organiczne, pyły PM10 i PM2,5. Na podstawie tych parametrów operator drona na bieżąco weryfikuje, czy w danym palenisku wrzucone są odpady, czy też nie. I to stanowi oczywiście podstawę do podjęcia czynności już wobec właściciela nieruchomości. Funkcjonariusze bezpośrednio pukają do mieszkania po to, żeby zajrzeć do pieca. Mamy obowiązek poddać się takiej kontroli środowiskowej, nie możemy odmówić.
Kontrole kominów i palenisk przeprowadza także stargardzka Straż Miejska.
Są to na razie jedynie zgłoszenia mieszkańców, którzy zauważyli, że sąsiedzi palą w piecach, jest duszący dym o nieprzyjemnym zapachu. Nie posiadamy takiego drona. My, jak to się mówi, organoleptycznie stwierdzamy, a więc wchodzimy bezpośrednio na posesję i sprawdzamy piec, jakość tego pieca i materiał, który służy za opał.
– mówił Wiesław Dubij Komendant Straży Miejskiej w Stargardzie
Antysmogowe drony są też na wyposażeniu komend m.in. w Szczecinie i Świnoujściu. Za palenie w piecach lub kominkach odpadami grozi mandat do 500. zł. Można go nie przyjąć. Wtedy sprawa trafia do sądu, który może nałożyć karę do 5 tys. złotych.
Piotr Simiński – kontrole dronem:
Wiesław Dubij – zgłoszenia mieszkańców: