Rozpoczął się listopad, a zatem świętujemy zaduszki, czas na odwiedzenie grobów naszych bliskich. Przyzwyczajamy się, że pozostaną oni tam wiecznie, nie stanie się tak jednak w przypadku wszystkich mogił. Groby mogą zostać wytypowane do likwidacji. Tak przynajmniej może się stać w Stargardzie.
– Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych mówi, że grób może być użyty do ponownego pochówku, jeżeli po 20 latach wykupione miejsce nie zostanie ponownie opłacone. Usuwany jest wtedy nagrobek i miejsce to udostępniane jest komuś innemu. W przypadku Stargardu do likwidacji wytypowano 104 groby. Właściciele mają 3 miesiące na to, by uiścić opłatę prolongacyjną – mówi nam reporter Twojego Radia Filip Waćkowski.
Wyjątkiem w tej sytuacji, jaki przewiduje ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych są miejsca pochówku o wartości artystycznej bądź będące pamiątkami historycznymi. W Stargardzie było tak w przypadku nieopłacony grób Powstańca Wielkopolskiego, który po wstępnej weryfikacji został z listy wykreślony.