Wiosenne porządki rozpoczęły się na dobre w Stargardzie. Straż miejska sprawdza tereny w Stargardzie i nakazuje właścicielom sprzątanie posesji.
Okres marca i kwietnia to okres wiosennych porządków dosłownie strażnicy kontrolują miejsca w swoich rejonach patrolowania. Ustalamy właścicieli i wysyłamy nakazy, najczęściej 10-14-dniowe na uporządkowanie terenu – informuje Wiesław Dubij – komendant stargardzkiej Straży Miejskiej.
Gdzie ostatnio miała miejsce taka sytuacja?
Ostatnio mieliśmy zgłoszenie od mieszkańca, że na ulicy Nowowiejskiej przed mostkiem, ktoś wysypał dużo odpadów. Odpady były komunalne i elektroniczne. Strażnicy potwierdzili zdarzenie, ustalili właściciela, przeprowadzili rozmowę i w ciągu tygodnia teren został uporządkowany. Jeżeli uda nam się ujawnić sprawcę, czy na podstawie dokumentów, pozostawionych rzeczy. Wówczas wdrażamy czynności wobec podejrzanego, jeżeli nie ustalimy sprawcy, właściciel terenu jest zobowiązany do uporządkowania swojego terenu – dodaje komendant stargardzkiej Straży Miejskiej.
To kolejna sytuacja, która miała miejsce w Stargardzie. Po roztopach zaczynają być widoczne odpady rozrzucane przez czas zimy.