Wtorek był dniem pełnym wyzwań dla funkcjonariuszy stargardzkiej policji. Dzięki zdecydowanej reakcji udało im się uratować dwie osoby, które chciały popełnić samobójstwo.
Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce około południa.
– Policjanci Oddziału Prewencji Policji ze Szczecina pełniący służbę na terenie miasta otrzymali zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który oświadczył swoim najbliższym, że ma dość życia, po czym z dużą prędkością autem oddalił się sprzed bloku, w którym zamieszkuje. Podjęte natychmiast czynności pozwoliły policjantce pełniącej służbę na jednym z posterunków na terenie naszego powiatu na ustalenie miejsca pobytu młodego mężczyzny, a także jego zatrzymanie. 26- latek został przekazany po opiekę załodze pogotowia. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna jest po spożyciu alkoholu – mówi podkomisarz Krzysztof Wojsznarowicz z policji.
W drugim przypadku tragedia była jeszcze bliżej. W momencie przyjazdu policji, mężczyzna miał już zaciśniętą na szyi linę.
-Tuż po godzinie 19:00 dyżurny stargardzkiej komendy odebrał zgłoszenie dotyczące próby samobójczej młodego mężczyzny do której dojść miało przy jednym z jezior na terenie naszego powiatu. Skierowany natychmiast we wskazane miejsce patrol ujawnił młodego człowieka, który był na drzewie. Policjanci oswobodzili 32-latka, a następnie udzielając pomocy czekali na przyjazd pogotowia – dodaje Krzysztof Wojsznarowicz.
Mężczyzna był pijany. Miał prawie promil alkoholu w organizmie.