Oskarżony, 19-letni Damian M. przeprosił ofiary za doznane krzywdy. Adwokat chłopaka złożył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez rozprawy sądowej. Na karę miałoby się składać m.in. 11 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 3000 zł grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów na okres 5 lat. Takiej propozycji nie akceptuje prokuratura, która zwraca uwagę m.in. na okoliczności i kwalifikację prawną czynu, oraz widmo wysokiej kary, bo aż 10 lat pozbawienia wolności.