Zaskakująca decyzja w stargardzkiej Radzie Miasta. Radna Koalicji Obywatelskiej Monika Kirschenstein ogłosiła odejście z Klubu Radnych KO i Platformy Obywatelskiej. Powodem – jak napisała w emocjonalnym oświadczeniu – ma być brak szacunku, kneblowanie ust i ograniczanie wolności wypowiedzi. Wcześniej została zawieszona przez swój klub w prawach radnej.
Polityczny wstrząs w Stargardzie. Radna Koalicji Obywatelskiej Monika Kirschenstein złożyła publiczne oświadczenie, w którym poinformowała o opuszczeniu Klubu Radnych KO i partii Platforma Obywatelska. Decyzję tłumaczy „niezgodnością światopoglądową oraz brakiem szacunku i prawa do swobodnego wyrażania opinii”.
Radna zamieściła oświadczenie na swoim profilu w mediach społecznościowych. W mocnych słowach komentuje decyzję klubu KO, który wcześniej zawiesił ją w prawach radnej na miesiąc.
Treść oświadczenia:
„Oświadczam , że w wyniku niezgodności merytorycznej i światopoglądowej z polityką realizowaną w mieście i powiecie stargardzkim przez PO, zostałam zawieszona w prawach Radnej Rady Miejskiej przez Klub Radnych KO. Ponieważ nie zgadzam się z tą decyzją i uważam ją za bezprawną i bezpodstawną (niezgodną ze Statutem PO i Regulaminem Klubu Radnych KO) w ramach protestu przeciwko temu bezprawiu postanowiłam wystąpić z Klubu Radnych KO. Naturalną konsekwencją tej decyzji jest opuszczenie szeregów partii Platforma Obywatelska. Nie zgadzam się na brak szacunku, kneblowanie mi ust i odbierania prawa do swobodnego wyrażania swoich poglądów. Z dniem 19 sierpnia 2025 stałam się Radną niezależną. Z całego serca pragnę zapewnić wszystkich moich wyborców, że nadal będę reprezentować Was i Wasze potrzeby w stargardziej Radzie Miejskiej. Z wyrazami szacunku: Monika Kirschenstein, Radna Rady Miejskiej w Stargardzie”
Przewodniczący Klubu Radnych KO w Stargardzie, Dawid Pycz, potwierdził zawieszenie radnej, ale odmówił podania powodów:
– Podjęliśmy decyzję o zawieszeniu radnej Moniki Kirschenstein na okres jednego miesiąca. Decyzja ta wynikała z kilku powodów, o których nie chciałbym publicznie mówić. W odpowiedzi na to pani Monika postanowiła opuścić nasz klub oraz naszą partię. Szanujemy jej decyzję – powiedział radny Pycz.
Nieoficjalnie mówi się, że przyczyny zaistniałej sytuacji mogą zostać ujawnione w trakcie lub po najbliższej sesji Rady Miasta Stargard.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio/Archiwum