Coraz częściej słyszy się o nieoficjalnych doniesieniach odnośnie przedterminowych wyborach, które mogłyby odbyć się jeszcze przed wakacjami. Zapytaliśmy o zdanie na ten temat naszego gościa dzisiejszej Rozmowy Dnia, Stanisława Gawłowskiego – niezrzeszonego senatora.
Nie mam przekonania, że wybory odbędą się w trybie przyspieszonym, bo po pierwsze – od strony formalnej jest to dość trudne do przeprowadzenia. Bo co by to musiało oznaczać? Musiałoby to oznaczać, że PiS składa wniosek o samorozwiązanie Sejmu, musi się przyznać do porażki swojej polityki – gospodarczej i międzynarodowej. Nie zakładam, żeby Kaczyński i Morawiecki chcieli tak nazwać te rzeczy.
– Odpowiada nasz gość.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: