Spójnia Stargard “Nigdy nie przestaje marzyć”

Mimo porażki w walce o brązowy medal w Orlen Basket Lidze, drużyna Spójni Stargard zakończyła sezon na znakomitym czwartym miejscu. Kluczowym elementem osiągnięcia tego sukcesu było pokonanie lidera tabeli po rundzie zasadniczej, drużyny Anwilu Włocławek, w ćwierćfinałach Play-Off. Prezes Biało-Bordowych, Paweł Ksiądz, jest pewny, że to zwycięstwo sprawiło, iż motto zespołu “Nigdy przestawaj marzyć” stało się bardzo realne.


“Tak jak nasze hasło mówi: Jeżeli chce się marzyć, to te marzenia się spełniają, i ta myślę wiara wszystkich w to, że możemy lepiej zagrać, że możemy ten Anwil pokonać, no i ta zespołowość. Wszyscy się razem trzymali do samego końca. Ten trzeci mecz już w Stargardzie wygrany bodajże 4 punktami pokazał zawodnikom, że możemy to zrobić. No, czwarty mecz, ja myślę, że to już była pełna dominacja nad Anwilem, i to już Anwil się martwił w piątym meczu, czy on to weźmie, czy nie weźmie, i my wystąpiliśmy na takim luzie, takiej pewności siebie. Komentarze z Polski pokazywały, że tak jakbyśmy my z pierwszego miejsca startowali i grali z ósmym zespołem.”

Po raz drugi w historii Klubu Spójnia zajęła czwarte miejsce w kraju. Tylko raz, w sezonie 1996/97, stargardzki klub uplasował się wyżej i zdobył wicemistrzostwo Polski.

Posłuchaj Rozmowy Dnia: