Rząd zapowiada rozmowy w sprawie małego ruchu przygranicznego

Rząd w tym tygodniu zajmie się tematem małego ruchu granicznego. Chodzi o sprawę mieszkańców terenów przygranicznych, którzy chcieliby przekraczać granicę codziennie w drodze do pracy i z pracy, a według obecnych przepisów muszą po każdym takim przejeździe udać się na 14-dniową kwarantannę.

Przedstawiciele rządu podkreślają, że o szerokim otwarciu granic póki co mowy nie ma. Rozważają jednak częściowe poluzowanie obowiązujących przepisów. Strona polska czeka teraz na dane dotyczące liczby zakażeń w Niemczech i wschodnich landach. Na ich podstawie podejmowane będą dalsze kroki. Za otwarciem granic jest m.in prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz.

– Funkcjonujemy na podobnych warunkach w obu krajach – zauważa prezydent miasta.

Zamknięta granica z Niemcami to duży problem dla polskich handlowców i ich rodzin. Duże trudności mają także Niemcy, bo z kolei po drugiej stronie granicy wiele firm funkcjonowało dzięki pracownikom z Polski.