Ruszyły kontrole punktów sprzedaży choinek

Strażnicy miejscy i policjanci z naszego regionu kontrolują stoiska, na których sprzedawane są choinki. Sprawdzają legalność pochodzenia sprzedawanych drzewek.

Funkcjonariuszy zainteresowanych świątecznymi iglakami można spotkać już m.in. w Szczecinie czy Koszalinie. Podczas kontroli sprawdzane są asygnaty z nadleśnictwa lub faktury ze szkółek. Celem tych działań jest eliminacja potencjalnych przypadków kradzieży. Zdarza się, że nieuczciwi sprzedawcy proponują kupno drzewek nielegalnie wyciętych z lasu, a za to grozi mandat do pół tysiąca złotych. Jeśli dokonano kradzieży na dużą skalę sprawa może trafić do sądu, a sprawca musi liczyć się z perspektywą nawet pięciu lat za kratami.

Na baczności muszą się mieć również ci, którzy na własną rękę będą próbowali wyciąć choinkę z lasu. Trwa akcja “Stroisz 24”, gdzie Straż Leśna wraz z Policją patroluje tereny leśne oraz miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do kradzieży zieleni. Jako wykroczenie traktowane jest także wycięcie gałązek na stroik. Co grozi za kradzież z lasu? O tym Marek Stasiuk – Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku :

Te gałęzie nazwane są właśnie stroiszem. Pozyskiwanie stroiszu bez zezwolenia jest niezgodne z prawem. Osoby przyłapane mogą być ukarane mandatem przez Straż Leśną o wysokości 500 zł. Natomiast jeśli nie przyjmą mandatu, albo jeśli ta kradzież jest jakaś zuchwała i większych rozmiarów, to nawet sprawa może trafić do sądu i zakończyć się karą grzywny w wysokości 5000 zł.

Mundurowi apelują o świadome kupowanie choinek oraz innych elementów dekoracyjnych na bazie gałęzi drzew iglastych i roślinności leśnej. Warto sprzedawców zapytać o ich pochodzenie, a ci powinni przedstawić odpowiedni dokument potwierdzający legalność towaru.

Marek Stasiuk o nielegalnym pozyskiwaniu stroiszu: