Strażacy z Pyrzyc kolejny raz interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym szopa pracza. Tym razem zwierzę utknęło na jednej z posesji przy ulicy Staromiejskiej.
W godzinach wieczornych dostaliśmy informację, że na jednej z pyrzyckich posesji właściciela zaniepokoiły odgłosy dochodzące z podwieszanego sufitu budynku przyległym do mieszkania, gdzie znajdował się basen. Strażacy po przeprowadzeniu rozpoznania znaleźli na podwieszanych suficie małego szopa, którego wyciągnęli stamtąd. W ostatnim okresie często dochodzi do takich zdarzeń – to sarna w studzience, mieliśmy do czynienia z bobrem, który ugrzązł w studzience.
– Mówi mł. asp. Bartłomiej Czarnof z pyrzyckiej PSP.
Malutki szop pracz, cały i zdrowy przekazany został pod opiekę Straży Miejskiej.
Foto: PSP Pyrzyce