Stargardzki sanepid potwierdził te informacje. Waldemar Kulpa, Powiatowy Inspektor Sanitarny uspokaja.
– Nasze działania w tym wypadku są skoncentrowane na tym, aby w jak największym stopniu przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom jeżeli chodzi o osoby, które miały kontakt z chorym – wyjaśnia Waldemar Kulpa.
Jak przekonuje inspektor, sepsą trudno się zarazić, ale na wszelki wypadek podjęte zostały kroki prewencyjne.
– Jeżeli chodzi o sepsę wywołują ją meningokoki. Na ogół przenoszą się z człowieka na człowieka przez bliski, długotrwały kontakt z wydzieliną z gardła.
Osoba z objawami sepsy pracowała w jednym ze sklepów budowlanych w Stargardzie. Władze firmy zostały poinformowane zasadach profilaktyki w takich przypadkach.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy zakażony przebywa w szpitalu. Jego stan jest ciężki.