Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda skrytykował rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. W niedzielę podczas 43. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę ocenił, że to wstyd dla rządu Donalda Tuska.
Zgodnie z rozporządzeniem od 1 stycznia 2026 r. w Polsce minimalne wynagrodzenie będzie wynosić 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa 31,40 zł brutto. To wzrost minimalnego wynagrodzenia o 140 zł brutto, a minimalnej stawki godzinowej o 90 gr brutto.
– Podpisane przez premiera (Donalda Tuska – PAP) rozporządzenie dot. minimalnego wynagrodzenia na przyszły rok i stawki godzinowej to jest wstyd dla tego rządu. Bo stawka godzinowa w przyszłym roku wzrośnie o 90 gr. To jest 90 gr wstydu dla tego rządu. Ale jak obserwuję przedstawicieli tego rządu, z premierem włącznie, to oni wstydu nie mają – powiedział Piotr Duda.
Lider związku podkreślił, że „Solidarność” domaga się rozmów na forum Rady Dialogu Społecznego. Podczas jej lipcowego posiedzenia nie wypracowano wspólnego stanowiska ws. wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.
– Chcemy rozmawiać, ale po drugiej stronie jest głucha cisza. Nie ma strony do dialogu – zaznaczył Piotr Duda.
Zasygnalizował, że jednym z tematów do rozmów jest kwestia Zielonego Ładu, który – w jego ocenie – prowadzi do pogarszania się sytuacji w kraju, m.in. podwyżek cen energii, zwolnień grupowych i likwidacji zakładów pracy.
Piotr Duda wskazał, że w 2025 r. „Solidarność” obchodzi swoje 45-lecie. Powiedział, że było to 45 lat ciężkiej pracy, a związek w tym czasie nie bał się i nadal nie boi się rozmów na poziomie zakładów pracy, regionów czy kraju.
– Tak jak zawsze damy radę, damy radę, bo jesteśmy jednością. (…) Dlatego przetrwaliśmy i funkcjonujemy te 45 lat, bo nie podzieliliśmy się na poszczególne grupy zawodowe czy branże. Jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym, tak jak chcieli tego strajkujący w 1980 r. – powiedział Piotr Duda.