Ponad 100 osób protestowało dziś pod zakładami Agryf w Szczecinie. Demonstranci, w większości pracownicy i związkowcy, domagali się przywrócenia do pracy zwolnionych osób oraz zmiany polityki kadrowej prowadzonej przez firmę. Protest zorganizowała „Solidarność” działająca przy Animex Foods, do którego należy szczeciński Agryf.
W centrum krytyki znalazła się praktyka korzystania z firm zewnętrznych zatrudniających pracowników na umowy zlecenia, często osoby z zagranicy.
– „Firmy zewnętrzne zatrudniają pracowników ze Wschodu – z Gruzji, a nawet z Azji. U nas, w zakładzie, pracuje spora część osób z Ukrainy – może jedna trzecia, może nawet połowa – ale są zatrudnieni na umowę o pracę. Tymczasem pracownicy z firm zewnętrznych pracują na umowach zlecenia. Pracują po kilkanaście godzin dziennie, są formalnie zatrudnieni na zlecenie, ale realnie wykonują tę samą pracę co my” – mówi Dariusz Głogowski, przewodniczący „Solidarności” w Animex Foods Oddział w Szczecinie.
– „Ciągle walczymy o to, żeby ci ludzie mieli umowy o pracę, jednak firmy zewnętrzne korzystają z przepisów, które pozwalają im oszczędzać kosztem pracowników i płacić im jak najmniej” – dodaje związkowiec.
42 lata pracy zakończone wypowiedzeniem
Wśród protestujących znalazł się również pan Jerzy – jeden ze zwolnionych pracowników, który z zakładem związany był przez ponad cztery dekady.
– „Przyszedłem do pracy – zaproszono mnie i wręczono wypowiedzenie razem z obiegówką. W tej firmie pracuję… a właściwie pracowałem przez prawie 42 lata. Przez 18 z tych lat nie byłem ani razu na zwolnieniu lekarskim. Kiedy trzeba było zostać dłużej, przyjść wcześniej – nigdy nie było problemu. Zawsze starałem się być rzetelny i lojalny. Wszystko było dobrze, aż nagle, bez żadnego uprzedzenia, dostałem wypowiedzenie. Tak się teraz traktuje ludzi… A przecież to była moja pierwsza i jedyna firma. Całe życie w jednym miejscu” – mówi z żalem.
Animex tłumaczy decyzję o zwolnieniach długotrwałą nierentownością jednego z działów w zakładzie – Zmiany te są niezbędne, aby poprawić skuteczność działania oraz zabezpieczyć przyszłość tego działu w strukturze zakładu – czytamy w oświadczeniu wydanym przez Animex Foods.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio