We władaniu powiatu pozostaje ponad 470 km dróg. Ich stan zależny jest oczywiście od środków finansowych, które sukcesywnie trzeba zabezpieczać w publicznym budżecie. Marian Hermanowicz nie ukrywa, że mijający rok jest pod względem pozyskiwania funduszy pomyślny – Jeśli w powiecie nie będzie co najmniej 10 milionów złotych na eksploatację i 20 milionów na inwestycje jest źle. W tym roku dysponowaliśmy takimi funduszami – mówi starosta koszaliński.
Drugą istotną bolączką powiatu jest konieczność utrzymywania kilku domów pomocy społecznej – Powiat koszaliński ma aż 6 domów pomocy społecznej. Brak środków na poprawienie komfortu bytowania jest bardzo istotnym problemem – dodaje Hermanowicz.
Starosta koszaliński dodaje, że problemem jest przede wszystkim rozbieżność między dotowaniem do tej działalności a faktycznymi kosztami, która wynosi około 2 tysięcy złotych na jednego mieszkańca.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: