Mieszkańcy Zieleniewa skarżą się na brak lamp ulicznych. Sprawa dotyczy ul. Długiej, na której lampy zostały zamontowane, jednak pominiętych zostało co najmniej 6 domów na odległości 200 m tej ulicy, które mogą narzekać na brak oświetlenia.
Ostatnia jest u mojego sąsiada. Pominięto dokładnie 200 – 250 metrów. Tam brakuje 5-6 lamp, przy czym w uliczce obok na przykład dwie lampy są postawione w trawie, gdzie nie ma nawet wydeptanej ścieżki, nie mówiąc o drodze dla samochodów. Błędy były już w trakcie projektu i były wskazywane przez radnych. Na to dyrekcja, czyli pani wice wójt, która jest osobą odpowiedzialną za inwestycje w gminie, nic sobie z tego nie zrobiła, nie zostały naniesione poprawki już fazie projektu.
Mówi słuchaczka z Zieleniewa. Zdziwienie mieszkańców potęguje fakt, iż sąsiednia ul. Fieldorfa ma aż 5 lamp, które nie są tam według nich potrzebne.
Pole, jakaś owczarnia czy nie wiadomo co to jest, jakieś budynki. Tam stoją lampy, a tutaj gdzie jest ulica Długa to ten kawałek został pominięty. Jest to jedna z głównych ulic jMorzyczyna i Zieleniewa i uważam że to jest niebezpieczne. No brak mi słów.
W tej sprawie mieszkańcy skierowali podpisane pismo do Zastępcy Wójta Gminy Kobylanka. Czas również jest tu czynnikiem, gdyż firma montująca owe lampy będzie prowadziła prace do końca kwietnia.
Fot: Stowarzyszenie Kobylanka Gmina dla swoich mieszkańców, Facebook