Do tematu dróg rowerowych w ciągach istniejących jezdni odniósł się na naszej antenie prezydent Stargardu Rafał Zając.
Rozwiązanie ma tylu samo zwolenników co przeciwników. Część mieszkańców cieszy się z możliwości przeprowadzenia bezpiecznie ruchu rowerowego przez centrum Stargardu. Inni twierdzą, że błędem była redukcja miejsc parkingowych na ulicy Piłsudskiego. Jak mówi prezydent, rozwiązanie było wypracowywane przez ostatnie 2 lata i jest efektem kompromisu wielu grup stargardzian.
– Przez ponad 2 lata wspólnie ze środowiskiem rowerowym wypracowywaliśmy rozwiązania, które są możliwe. Jeśli spojrzymy na ulicę Piłsudskiego, wprowadzenie ruchu rowerowego w postaci wyodrębnionej ścieżki, bez możliwości wyburzenia kamienic czy likwidacji chodników, musiałoby się wiązać z tym, że całkowicie likwidujemy miejsca parkingowe. Na takie rozwiązania się nie zdecydujemy. My i tak zrobiliśmy korektę, która budzi duże niepokoje i niezadowolenie – mówi Rafał Zając.
Pasy dla rowerów w ciągach jezdni wyznaczone zostały na ulicy Piłsudskiego oraz Bogusława IV. Na kilku innych ulicach wprowadzono trasy pieszo-rowerowe. Prezydent podkreślał, że jeszcze kilka lat temu do Stargardu prowadziła tylko jedna ścieżka rowerowa – od strony Miedwia. Dziś przy niemal wszystkich trasach wjazdowych są ciągi dla cyklistów. Rozwiązanie zastosowane w centrum Stargardu pozwala na ich scalenie.
Prezydent Rafał Zając o komunikacji rowerowej w Stargardzie: