Na social mediach prezydent Szczecina zamieścił zdjęcie swojej nowej lokatorki- kotki. Jednak tylko tymczasowej, bo jak pisze Piotr Krzystek „przez mój tryb życia i liczbę obowiązków, raczej lepiej jej będzie we własnym domu”. Kotce jednak to nie przeszkadza i wcale nie zamierza się wyprowadzać. Internauci już podsuwają ciekawe propozycje, jakie funkcje może pełnić zwierzę.
Jak napisał Piotr Krzystek:
„Uprzejma prośba o kontakt właścicieli tego cuda jak na zdjęciu. O ile znam się na zwierzętach to kotka, raczej młoda, zadbana, udomowiona. Wpadła do mnie dziś rano…no i nie chce wyjść. Zapewne komuś uciekła – rejon Pomorzany (choć z kotami wędrowcami to różnie ponoć bywa). Tęskniącego właściciela uspokajam – jest cała i zdrowa. Jednak przez mój tryb życia i liczbę obowiązków, raczej lepiej jej będzie we własnym domu”.
Kotka szybko zyskała popularność w internecie, a komentujący dzielili się pomysłami, co ze zwierzęciem zrobić. Najwięcej komentarzy odnosi się do sytuacji z Wrocławia, gdzie kot ma swój “etat” w urzędzie miasta. Inni proponują, aby prezydent kotkę przygarnął:
– Panie Prezydencie jak właściciel się nie znajdzie, to zawsze można kotka wziąć do urzędu, jak to zrobił Prezydent Wrocławia.
– Ta kotka zapewne postanowiła zostać ambasadorką bezdomnych kotów. Uderzyć do szefa, rozkochać to może i innym kotom w mieście się polepszy. Ps. Kocie mruczenie obniża poziom stresu i ciśnienie krwi. Opiekunowie zwierząt są lepiej odbierani społecznie.
– Panie Prezydent Szczecina kot, to super towarzysz, jeśli się nie znajdzie właściciel, proszę dać mu szanse. Kot rozumie, że “obsługa” musi chodzić do pracy i zarabiać na pasztety. Ważne, aby przed wyjściem “obsługa” napełniła miski i ogarnęła kuwetę, a kot odwdzięczy się miłością i odstresuje mruczeniem po ciężkim dniu. Wiem co mówię, przygarnęłam pięć kotów, a moja praca wiąże się z częstymi wyjazdami.
Nie wiadomo, czy gratulować prezydentowi nowego pupila, czy współczuć dodatkowych obowiązków. Piotr Krzystek prosi, aby właściciel, który rozpozna swoją kotkę, skontaktował się z nim przez media społecznościowe.
Foto: FB Prezydent Szczecina