Przedstawiciele pracowników skarbówki zapowiadają protesty, jeśli ich postulaty płacowe nie zostaną spełnione. Mają dość nowych obowiązków bez wzrostu wynagrodzeń.
Mamy dodatkowo nałożone obciążenia. Premier powiedział, że jest to największa reforma podatkowa, a nie przewidziano dla nas środków finansowych. Chcemy podniesienia wynagrodzeń zasadniczych o co najmniej 20 procent. Daliśmy czas Premierowi do końca marca, bo chcemy żeby odbył się otwarty dialog, żeby były prowadzone rozmowy. Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, zmuszeni będziemy przystąpić do akcji protestacyjnej – mówi Joanna Sołtysiak przewodnicząca zachodniopomorskiej Związkowej Alternatywy pracowników Krajowej Administracji Skarbowej
Pracownikom budżetówki rząd zaproponował podwyżkę o niecałe 4,5 procent. Przypomnijmy, że inflacja w styczniu wyniosła ponad 9 procent.