W nocy z niedzieli na poniedziałek w Katanii we Włoszech spłonął terminal pasażerski. Lotnisko zostało zamknięte, a samoloty nie lądują. Wielu Polaków spędzających wakacje we Włoszech zostało uwięzionych. Są tam też mieszkańcy Pomorza Zachodniego.
– Mieliśmy już wylatywać do Polski. Poinformowano nas, że lotnisko wznowi działalność dopiero 19 lipca o godz. 14.00. Linia lotnicza nie odbiera telefonów – mówi pan Piotr.
Spółka zarządzająca lotniskiem poinformowała, że nowy plan przylotów i odlotów jest na etapie konstruowania. Jednocześnie spółka poinformowała, że przekierowanie lotów na inne lotniska, nie leży w jej kompetencjach.
– Ceny lotów z innych lotnisk na Sycylii momentalnie podrożały. My przedłużyliśmy nocleg i będziemy czekać na swój samolot – dodaje pan Piotr, jeden z polskich pasażerów.
Od dzisiaj zostaną uruchomione specjalne połączenia między lotniskiem w Katanii a innymi lotniskami na Sycylii za pośrednictwem pociągów i autobusów, które będą oferować bezpłatną usługę transportu pasażerskiego.
Foto: Piotr Sikora