Pierwszy transport z pomocą dla powodzian za chwilę wyjedzie z Warszawy – zapowiedział szef WOŚP Jerzy Owsiak. Poinformował też, że oprócz uruchomionych już 40 mln zł na zakup najpotrzebniejszych środków powstaje osobna zbiórka, m.in. na odkupienie zniszczonego sprzętu medycznego.
Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystąpił we wtorek na konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, który przebywa na Dolnym Śląsku w związku z przechodzącą przez ten region powodzią. Tusk podkreślił, że już teraz – korzystając z możliwości rządowych, m.in. Agencji Rozwoju Przemysłu – do takich miejscowości jak Kłodzko i Nysa jest dostarczana żywność czy woda. “To jest już masywna pomoc, ale nic nie zastąpi (…) wielkiego zrywu” – powiedział.
Owsiak przypomniał, że WOŚP uruchomił już swoje środki w wysokości 40 mln zł na zakup środków pierwszej potrzeby. Jak wskazał, najpilniejsze potrzeby wskazywać będą sami samorządowcy. “Pierwszy transport już za chwilę wyjeżdża z Warszawy” – zapowiedział, dodając, że trwa ustalanie, w jaki sposób dotrzeć do poszkodowanych. “Oczekujemy, że (…) TIR z całą zawartością dojedzie do bezpiecznego miejsca (…), zostanie rozładowany, a następnie systemowo będzie to dowożone do tych, którzy będą na to czekali” – mówił.
Szef WOŚP przekazał też, że w poniedziałek utworzono konto zbiórki, której celem jest dodatkowe wsparcie, jeśli kwota 40 mln zł okaże się niewystarczająca. Środki te mają też posłużyć odkupieniu materiałów i sprzętu medycznego, który uległ zniszczeniu w zalanych miejscowościach. Jak wskazał, tylko w szpitalach w Nysie, Kłodzku i Głuchołazach wartość zniszczonego sprzętu przekracza 10 mln zł.
“Na naszym koncie już w tym momencie jest ponad 4,5 mln zł, bardzo dziękujemy za ogromne wpłaty” – powiedział Owsiak.(PAP)