Posłowie z regionu na potęgę otwierają biura poselskie. W Kamieniu Pomorskim – Artur Łącki z Koalicji Obywatelskiej, w Gryficach Dariusz Wieczorek z Nowej Lewicy, a w Świnoujściu poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach. Jak mówią, po to, aby być bliżej obywateli.
– Mieszkańcy chcą się spotykać z politykami. Chyba nie ma drugiej takiej partii jak Prawo i Sprawiedliwość, która zdecydowała że w każdym powiecie posłowie mają mięć co najmniej jedno biuro poselskie lub filię biura poselskiego – tak jak ja w Świnoujściu to jest filia mojego biura, którego główna siedziba jest w Stargardzie. Mamy po kilka biur, żeby mieszkańcy nie musieli jeździć do Stargardu, czy do Szczecina żeby się spotkać z posłem – tłumaczy poseł Michał Jach.
Posłowie dostają ryczałt na prowadzenie biura poselskiego. Wynosi 12 tys. zł miesięcznie.