Polsko-ukraiński rejs dzieci po Zalewie Szczecińskim dobiega końca. Załogę będzie można spotkać, i porozmawiać z nią, już w środę o godzinie 10 w Centrum Żeglarskim. Zapraszamy zainteresowanych dziennikarzy i fotoreporterów.
– To był bardzo udany rejs – przyznaje komandor rejsu, kapitan Jerzy Szwoch. – Założenia, które sobie postanowiliśmy spełniliśmy w stu procentach. Chcieliśmy przede wszystkim zintegrować dzieci z obu krajów. Szybko się okazało, że dogadują się świetnie i doskonale ze sobą współpracują. To fantastyczne dzieciaki i bardzo pracowite.
Organizator wydarzenia – Centrum Żeglarskie – na rejs zaprosiło 25 dzieci z Polski i Ukrainy. Wspólnie, pod okiem doświadczonych żeglarzy grupa udała się ośmioma jachtami na rejs m.in. po wodach Zalewu Szczecińskiego.
– Nie mieliśmy łatwych warunków pogodowych. Wiatr przetrzymał nas w Świnoujściu, ale dzięki temu mogliśmy pozwiedzać. Byliśmy w Forcie Gerharda, Muzeum Rybołówstwa Morskiego, pojechaliśmy pociągiem do Wolina do Wioski Wikingów. Wieczorami, przy ogniskach, śpiewaliśmy szanty. Jeszcze w Świnoujście mieliśmy okazję odwiedzić żaglowiec „Kapitan Borchardt” i zwiedzić jego pokład. Następnie popłynęliśmy już do Stepnicy, a stamtąd do Szczecina – na marinę przy Wyspie Grodzkiej. Rejs zakończyliśmy w Centrum Żeglarskim.
Młodzież i żeglarzy będzie można spotkać jutro (w środę) o godzinie 10 na nabrzeżu w Centrum Żeglarskim. Wspólnie będą czyścili łodzie, a następnie rejs oficjalnie zostanie rozwiązany. Zapraszamy dziennikarzy oraz fotoreporterów na spotkanie z dziećmi. Będzie to okazja do zrobienia zdjęć i porozmawiania z uczestnikami rejsu z Polski oraz Ukrainy.
Partnerem rejsu jest Rotary Club Szczecin. Młodzież ukraińską zrekrutowała szczecińska Szkoła Pod Żaglami.
Foto: UM Szczecin