W 29. minucie Bułgar przeprowadził rajd lewą stroną boiska, wbiegł w pole karne, w którym został sfaulowany. Sędzia nie zawahał się i wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Adam Frączczak i pewnym strzałem pokonał Gostomskiego. 9 minut później w szesnastkę gospodarzy wbiegł Javi Hernandez. Wyszedł sam na sam z Załuską, ale bramkarz Pogoni wybił mu piłkę spod nóg.
Chwilę później „Pasy” znów były blisko zdobycia gola. Bezpośrednio z narożnika boiska zawodnik Cracovii trafił w słupek. W 66. minucie Mateusz Wdowiak strzelał na bramkę „Portowców”. Jego strzał dotknął golkiper „granatowo – bordowych”, a piłka po jego interwencji odbiła się jeszcze od słupka.
Kilka minut później niespodziewanie w polu karnym gospodarzy znalazł się Cornel Rapa i technicznym strzałem nie dał szans Załusce. W 76. minucie po raz pierwszy w sezonie na boisku pojawił się Iker Guarrotxena. Przez ostatnie 15 minut meczu już za wiele ciekawego się nie działo. Nowy nabytek Pogoni zaprezentował się nieźle i możliwe, że 20 sierpnia we Wrocławiu zagra w pierwszym składzie „Dumy Pomorza”.
Szymon Bednarski