Otwarto muzea w Świnoujściu. Do Fortu Gerharda trzeba zabrać maseczkę oraz marchewkę i jabłko

Od 4 maja otwarte zostały niektóre instytucje kultury, w tym biblioteki i muzea. W Świnoujściu wznowiły działalność Fort Gerharda oraz Podziemne Miasto na wyspie Wolin. Oczywiście z zachowaniem podstawowych zasad bezpieczeństwa – podobnych do tych obowiązujących w galeriach handlowych oraz sklepach.

Zarówno Fort Gerharda jak i Podziemne Miasto są położone na rozległym terenie. Dlatego dużo łatwiej zachować tam odległość od pozostałych zwiedzających, niż w przypadku tradycyjnych muzeów.

Fort Gerharda i Podziemne Miasto są dobrze przygotowane do przyjmowania turystów. Fort można zwiedzać korzystając z jednorazowych planoprzewodników, czyli mapek z naniesionymi punktami, rysunkami i opisem ciekawostek. Dzięki temu turyści dowiadują się czym jest prochownia, kaponiery, tarasy artyleryjskie, remizy, a także do czego służyła fosa. Przewodniki wydane są w języku polskim, niemieckim, a także czeskim.

– Przed sezonem wakacyjnym wprowadzimy także audioprzewodniki. Będą to proste urządzenia elektroniczne znane z muzeów na całym świecie. Turysta będzie słyszał lektora wcielającego się w rolę przewodnika. Ze względów higienicznych wprowadzimy jednorazowe słuchawki douszne, a same urządzenia będą dezynfekowane – tłumaczy Piotr Piwowarczyk, gospodarz muzeum.

Tak jak wszędzie, turyści w Forcie Gerharda muszą mieć zakryte usta oraz nos, a także zachować bezpieczną odległość od innych zwiedzających.

– Za turystami stęsknili się nie tylko nasi przewodnicy, ale przede wszystkim kozy. Nasze „kosiarki terenów zielonych” przypominają szanownym turystom o konieczności zabrania ze sobą oprócz maseczki, także marchewki i jabłka. Domowymi kanapkami także nie pogardzą
– śmieje się Piotr Piwowarczyk.

Ze względu na charakter obiektu, w Podziemnym Mieście na wyspie Wolin, oprowadzaniem zajmują się przewodnicy. Grupy będą zdecydowanie mniejsze i dopasowane do obostrzeń sanitarnych. Także tu trzeba pamiętać o maseczce na ustach. Ale nie tylko. Warto spakować do plecaka polar, albo ciepły sweter. W podziemnych korytarzach bardzo często jest chłodno.