Obrady nowej kadencji Sejmu zdobywają ogromne zainteresowanie na platformie YouTube. Ostatnie posiedzenia śledziło na żywo w pewnym momencie ponad 60 tys. osób. W dużym stopniu za ten sukces odpowiada popularność Szymona Hołowni jako marszałka, który wprowadza do Sejmu zarówno elementy show, jak i świeżości, których wcześniej brakowało.
Ludziom o pewnym doświadczeniu estradowym, żeby nawet odwołać się do wielkiego prezydenta Reagana, jest łatwiej, i to było już widać, choćby na pierwszym posiedzeniu Sejmu, gdzie marszałek Hołownia znakomicie radził sobie z rozbrykanymi posłami. Istotą rzeczy jest, natomiast doprowadzenie do tego, żeby Sejm odzyskał swoją powagę dlatego, że przez ostatnie cztery lata sprowadzono tą ważną konstytucyjną instytucję do roli maszynki do głosowania – mówi Tomasz Grodzki, senator RP
Sukces Hołowni to głównie zasługa zaangażowania młodego pokolenia, które masowo wzięło udział w głosowaniu, a efekty tego zaangażowania są widoczne, zwłaszcza w internecie i na platformie YouTube.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio/Archiwum