Ministerstwo Zdrowia wstrzymuje prace nad polepszeniem standardów żywienia.
NFZ nie ma na to dodatkowych pieniędzy, szpitale musiałyby zatrudnić dietetyków, którzy opracowywaliby jadłospisy. Teraz, posiłki są bardzo ubogie i nie przyśpieszają leczenia.
– mówi dietetyczka Elwira Gliwska, która pracuje z pacjentami onkologicznymi.
„Poprawa jakości żywienie wpływa korzystnie na efektywność leczenia i na przeżywalność pacjentów. Więc jeżeli spojrzymy na to w szerszej perspektywie, to jest to inwestycja i będzie to dla nas zysk. Więc wstrzymanie prac teraz z powodu tego, że nie chcemy na ten cel przeznaczyć funduszy, jest po prostu w mojej opinii bez sensu”.
Diety, na którymi pracowało ministerstwo zdrowia zawierały więcej warzyw i posiłki bogate w składniki odżywcze.