Dziś o 20:00 oczy całej Polski zwrócą się na telewizyjne ekrany. W pierwszej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich zmierzą się Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski. O oczekiwania zapytaliśmy zachodniopomorskich posłów Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości – i jak zwykle, każdy widzi tę debatę nieco inaczej.
To może być decydujące starcie tej kampanii. Dziś o godzinie 20:00 na antenach ogólnopolskich telewizji odbędzie się pierwsza debata przed drugą turą wyborów prezydenckich między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim. Kandydaci mają wyrównane szanse – według sondażu Ipsos obaj cieszą się poparciem po 47% respondentów. Aż 6% nadal się waha, na kogo oddać głos.
O to, czego spodziewają się po dzisiejszym starciu, zapytaliśmy polityków z Pomorza Zachodniego.
Patryk Jaskulski z Platformy Obywatelskiej mówi:
– Liczę, że to będzie bardzo merytoryczna dyskusja, dyskusja w oparciu o konkretne postulaty, propozycje, kierunki rozwoju państwa polskiego. To będzie po prostu merytoryczna rozmowa o przyszłości Polski, o kierunkach rozwoju Polski i mam nadzieję, że to będzie dżentelmeński pojedynek.
Z kolei Artur Szałabawka z Prawa i Sprawiedliwości podkreśla:
– To będzie starcie prawdy z kłamstwem. Prawda leży po stronie Karola Nawrockiego – bo on po prostu jest autentyczny. Nie wiem, jak wypadnie Rafał Trzaskowski, dotychczas albo nie uczestniczył, albo wyglądało to słabo. Naturalnie są obawy, co na tej debacie zostanie złego zrobione ze strony Rafała Trzaskowskiego. Chciałbym bardzo, żeby to była merytoryczna debata.
Wynik debaty może mieć ogromne znaczenie – nie tylko dla kandydatów, ale i dla tych wyborców, którzy jeszcze nie zdecydowali, komu powierzyć swoją przyszłość na najbliższe pięć lat.