“Pomóż zwierzętom przetrwać zimę w Ukrainie” to hasło akcji rozpoczętej w gminie Chociwel. Wolontariusze zbierają suchą i mokrą karmę, która wysłana zostanie do Ukrainy.
Koleżanka, z którą pracuję zaczęła kartony zbierać. Mówię, Jula a po co ci tyle tych kartonów, a ona mówi: Edyta ja wysyłam karmę dla zwierząt na Ukrainę. Zainteresowałam się, mówię do koleżanki, Jula – pomogę , po prostu zrobimy zrzutkę, zbierzemy karmę. No i ruszyłyśmy tę machinę, mam nadzieję, że akcja nam się powiedzie. Pomożemy kotom i psom spędzić zimę. Karma może być składowana w schronisku Kiczarowo, w hali sportowej w Chociwlu przy ulicy Dąbrowskiego, w zakładzie fryzjerski Renaty Szostak w Chociwlu, w biurze fundacji Pod Aniołem punkt OWES ulica Czarneckiego w Stargardzie i w Przedszkolu Miejskim w Chociwlu. Karma może być i słucha i mokra, bo te zwierzęta potrzebują takie i takiej karmy. Może być też pomoc finansowa, wiadomo, że musimy tę karmę wysłać. Koszt przesyłki 30 kg karmy wynosi około 200 zł – informuje Edyta Wachowicz radna miejska gminy Chociwel
Rosjanie w Ukrainie zabijają nie tylko ludzi, ale również zwierzęta. W tym te ze schronisk. Na terenach wyzwolonych przez ukraińskie wojska, tysiące bezdomnych zwierząt czeka na pomoc.
W Zaporożu jest bardzo ciężka sytuacja z karmą. Bardzo dużo jest nowych zwierząt porzuconych i tych, co jeszcze były na ulicach miasta przed wojną. Na początku wojny międzynarodowe organizacje bardzo nam pomagały, ale teraz ta pomoc praktycznie nie istnieje. Zwierzaki muszą jeść codziennie, a my wszyscy próbujemy coś zrobić dla zwierząt w Ukrainie – tłumaczy wolontariuszka Julia Wasiliewa
Przed wojną Ukraina zmagała się z ogromnym problemem bezdomności wśród psów i kotów. Nie istnieją tam państwowe schroniska, a te, które działają powstały z inicjatywy osób prywatnych.