Nowa Lewica w swoim programie „Przyjazna Szkoła” proponuje m.in. nauczanie które miałyby odbywać się w godzinach od 9 do 14. Jakie jest uzasadnienie takiej propozycji wyjaśnia posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Lekcje od 9 do 14 to jest oczywistość. To jest od dawna zbadane, że nasze mózgi nie pracują tak wcześnie rano – dopiero około godziny 9 ta wydajność umysłowa człowieka jest na tyle dobra, aby mógł przyswajać wiedzę i również z tego powodu lekcje na przykład w Wielkiej Brytanii od dziesiątków lat zaczynają się o 9, a nie wcześniej.
Czy w związku z tym, przed 9. po 14. szkoły będą zamknięte?
Nie. To chodzi o lekcje, szczególnie tych przedmiotów ścisłych, które wymagają właśnie intensywnej pracy naszego mózgu, na przykład wcześniej mogą być zajęcia rekreacyjne, fizyczne. Wiemy, że rodzice często muszą odprowadzić młodsze dzieci do szkoły wcześniej. Ale przecież jest świetlica, gdzie te dzieci mogą odrobić lekcje, przygotować się do tej intensywnej nauki od godziny 9.
W propozycjach Nowej Lewicy dotyczących szkół znaleźć można m.in. edukację o zdrowiu, seksualności, ekonomii czy też zagwarantowanie ciepłego posiłku dla każdego ucznia.