W niedzielę 22 września doszło do potrącenia 15-latki na przejściu pieszo-rowerowym na ul. Gnieźnieńskiej w Koszalinie. Nastolatka z podejrzeniem poważniejszych urazów trafiła do szpitala.
Wypadki z udziałem użytkowników elektrycznych hulajnóg coraz częściej zdarzają się w polskich miastach. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce wczoraj na ul. Gnieźnieńskiej w Koszalinie. W wyniku potrącenia 15-latka trafiła do szpitala z podejrzeniem urazu.
Zdarzenie miało miejsce w Koszalinie przy ulicy Gnieźnieńskiej. Z informacji i z ustaleń policjantów wynikało, że nastolatka poruszająca się prawidłowo hulajnogą przejeżdżała przez przejście dla pieszych. Niestety kierujący peugeotem nie zachował należytej ostrożności, nie zatrzymał się prawidłowo przed przejściem dla pieszych i w wyniku tego doszło do zdarzenia. Dziewczynka nie odniosła poważniejszych obrażeń, natomiast kierujący peugeotem został przez policjantów ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz został zatrzymany mu dowód rejestracyjny pojazdu- mówi nadkom. Monika Kosiec z KMP w Koszalinie.
W tym przypadku wina jednak leży po stronie kierowcy. Policjanci apelują nie tylko do użytkowników hulajnóg, ale także do kierowców samochodów, aby w dobie popularyzacji jednośladów zwracać szczególną uwagę na wzajemne bezpieczeństwo. Jednocześnie bardzo ważne jest posiadanie ochraniaczy oraz odblasków, które mogą nam pomóc uniknąć niebezpieczeństwa
Choć przepisy nie nakładają obowiązku noszenia kasku, policjanci zalecają, aby każda osoba poruszająca się hulajnogą, szczególnie elektryczną, korzystała z kasku ochronnego. Dzięki temu można zminimalizować ryzyko poważnych urazów w razie upadku- dodaje Monika Kosiec.
Jak wskazuje Monika Kosiec, obie grupy mają swoje prawa i obowiązki. Kierowcy muszą zaakceptować fakt istnienia cyklistów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. W przeciwnym razie liczba wypadków może drastycznie wzrosnąć.
Fot: Archiwum