Kolejne trzy punkty!

Do pierwszej groźnej akcji w tym spotkaniu doszło dopiero pod koniec pierwszej połowy. Pich podawał do Piecha, który w sytuacji 1 na 1 z Załuską nieznacznie się pomylił. Dwie minuty później znakomitą sytuację miał Robak, który nie zwykł marnować takich sytuacji. Były napastnik Pogoni dał prowadzenie gościom tuż przed przerwą.
W drugiej odsłonie „Portowcy” mocniej zaatakowali. Oddawali mnóstwo strzałów, a Słowik bronił niepewnie. W końcu gospodarze dopięli swego. W 68. minucie kapitan granatowo-bordowych przejął piłkę w polu karnym i mocnym strzałem prawą nogą nie dał szans golkiperowi Śląska. Pięć minut później Radosław Majewski uderzał z ostrego kąta. Futbolówka po jego kopnięciu odbiła się od słupka i trafiła do niepilnowanego Ikera Guarrotxeny. Bask sytuacji nie zmarnował i dał prowadzenie swojej drużynie. Po tym golu Pogoń umiejętnie się broniła i nie dała zagrozić bramce Załuski.
Piłkarzy Pogoni czeka teraz zasłużona zimowa przerwa, ponieważ rundę wiosenną zainaugurują dopiero 9 lutego wyjazdowym spotkaniem z Lechią Gdańsk.
Szymon Bednarski