King Szczecin przegrał wyjazdowe spotkanie z GTK Gliwice 72:81.
Kiepska celność rzutów za trzy punkty zadecydowała o porażce Szczecinian. Porażka na Arena Gliwice dla Kinga była trzecią z rzędu. Więcej mówi trener Łukasz Biela
Nasz moment szczególnie w drugiej kwarcie, kiedy kierowaliśmy naprawdę masę dobrych pozycji otwartych rzutów. Za 3 punkty do przerwy Mieliśmy 0:14, większość tych pozycji to byli nasi najlepsi strzelcy. Bardzo ciężko jest trzymać wynik jeżeli kreujemy, taką ilość otwartych rzutów i nie jesteśmy w stanie, ani razu nawet trafić do kosza. Druga rzecz to myślę, że w tym momencie Gliwice były z jakąś tam przewagą siedmiu ośmiu punktów, a my po prstu za łatwo spuściliśmy głowy.
Dodatkowo mecze domowe w najbliższym czasie nie będą sprzyjać koszykarzom Łukasza Bieli, ponieważ rozgrywać je będą w Stargardzie, ze względu na uruchomienie szpitala na Netto Arenie.
King zajmuje 8 miejsce w Energa Basket Lidze. Kolejne spotkanie właśnie w Stargardzie rozegrają z drużyną Legii Warszawa 6 grudnia.
King: Adam Łapeta 16, Cleveland Melvin 15, Mateusz Zębski 12, Dustin Ware 11, Jakub Schenk 8, Michael Fakuade 4, Mateusz Bartosz 4, Thomas Davis 2, Dominik Wilczek 0.