Od 6 czerwca otwarte zostaną kina, teatry i filharmonie. Czy tego dnia swoją działalność wznowi także kino działające przy Stargardzkim Centrum Kultury?
– Przygotowujemy się do tego, ale wszystko zależy do rozporządzenia Ministra Kultury. Na dzień dzisiejszy wiemy tylko tyle, że wypełnienie sali będzie mogło być w 50 procentach, a więc co drugie miejsce i, że trzeba być w maseczkach. Czekamy na szczegółowe wytyczne, które pojawią się w rozporządzeniu, jeżeli chodzi o pozostałe elementy rygoru sanitarnego. Na tej podstawie będziemy przygotowywali wszystko, aby to kino uruchomić i żeby ci, którzy będą do niego przychodzili, czuli się bezpiecznie. Kiedy i na jakich zasadach to będzie się działo poinformujemy, w momencie, w którym poznamy szczegóły – informuje Andrzej Kaszubski, dyrektor SCK.
Stargardzkie Centrum Kultury na nowo będzie musiało przeprowadzić także negocjacje z artystami zaproszonymi na spektakle i recitale. Dyrektor zauważa, że w związku z wymogami sanitarnymi i limitem zapełnienia sali, dochody ze sprzedaży biletów spadną o 50 procent. To oznacza, że SCK będzie musiało zaproponować artystom obniżkę wynagrodzeń.