Jakie są dalsze losy dziecka, które odnaleziono w Oknie Życia?

Dźwięk powiadomienia na telefonach sióstr w domu pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Szczecinie zawsze jest powodem do natychmiastowego udania się do Okna Życia. Tak też było w sobotę. Siostry odnalazły pozostawioną, trzydniową dziewczynkę. Pogotowie zabrało dziecko do szpitala, a jakie są dalsze procedury, o tym siostra Anna.

Dziecko pozostaje jakiś czas w szpitalu, żeby ostatecznie sprawdzić jego stan. Po ustaleniu, że dziecko jest zdrowe, trafia do pogotowia opiekuńczego. Po krótkim pobycie tam idzie do ośrodka adopcyjnego. Matka w ciągu 6 tygodni ma prawo zmienić decyzję i bez kłopotu odebrać dziecko. Zanim dziecko wyjechało z naszego domu, ochrzciłyśmy je nadając mu imię Maria.

A jakie są losy wcześniej pozostawionych dziewczynek?

Rozmawiałam z kilkoma matkami, które je adoptowały. Widziałam nawet taką dziewczynkę, która już miała kilka lat – pięknie się rozwijała, jest niesamowicie podobna do mamy (tej adopcyjnej) i cała rodzina jest szczęśliwa. Chwała Panu, ponieważ w tej rodzinie, w której się urodziła na pewno nie miałaby takich warunków.

W regionie działają trzy Okna Życia, poza Szczecinem, są także w Stargardzie i Goleniowie.