Gmina Ińsko znów zabiega o poszerzenie swojego terytorium. Samorząd wchodzący w skład powiatu stargardzkiego chce przejąć część niezamieszkałych ziem należących obecnie do Kalisza Pomorskiego i Drawska Pomorskiego.
Koronnym argumentem samorządowców z Ińska, mającym przemawiać za zmianą granic gminy jest uciążliwe sąsiedztwo poligonu, szczególnie dla mieszkańców miejscowości Studnica i Czertyń. Obie miejscowości zlokalizowane są wzdłuż tzw. drogi poligonowej, z której korzystają ciężkie transporty wojskowe. Przesunięcie granic sprawiłoby, że Ińsko otrzymałoby pieniądze z podatku. Gra toczy się o kilka milionów złotych.
– Jestem w tej niezręcznej sytuacji, że chce moim kolegom troszkę dochodu uszczuplić. Ja tutaj posługuje się jednak twardymi argumentami, które pokazują że uciążliwość z tytułu sąsiedztwa poligonu jest bardzo duża – mówi burmistrz Ińska, Jacek Liwak.
Gmina Ińsko 3 lata temu złożyła już wniosek do MSWiA o przyłączenie wspomnianych obszarów. Wtedy został on jednak negatywnie rozpatrzony przez wojewodę. Teraz samorządowcy i przedstawiciele administracji rządowej wrócili do rozmów.
foto: powiatstargardzki.pl