Hulajnoga elektryczna jak rower? Kontrowersje wokół nowych przepisów

Jeśli jeździcie hulajnogą elektryczną – szykujcie się na nowe przepisy. Wasz pojazd będzie traktowany jak rower.

– W końcu jest projekt ustawy, która ureguluje jazdę po mieście. Bardzo długo czekaliśmy na usystematyzowanie tych urządzeń transportu osobistego. Trzeba zwrócić uwagę, że są to urządzenia, które pozwalają na poruszanie się znacznie większą prędkością, niż pieszy – mówi Filip Grega, socjolog ruchu drogowego.

Jeździć będzie można po ścieżce rowerowej. Jeśli jej nie ma to po jezdni, ale tylko takiej, na której dopuszczalna prędkość dla aut to 30 km/h. Hulajnogi będą też mogły wjechać na chodnik, ale – co ważne – tam pierwszeństwo zawsze będzie miał pieszy, a hulajnoga nie może jechać szybciej od niego.

– Rozwiązanie proponowane przez resort jest o tyle troszkę nieszczęśliwe, bo prędkość pieszego jest bardzo zróżnicowana. Ten pieszy może iść bardzo wolno, szybciej, biec. To powoduje, że te prędkości będą częstokroć różne – od kilku do kilkunastu kilometrów na godzinę – dodaje Filip Grega.

Hulajnogi nadal będzie można zostawiać na chodniku, ale wypożyczalnie muszą w tym temacie porozumieć się z miastem. No i ograniczenie prędkości – nie rozpędzimy się szybciej niż do 25 km/h.