– Bardzo bym prosił wykonawcę tych robót, aby się pofatygował i zobaczył jak ta praca została wykonana. Nalana jest smoła i wysypany grys. W chwili obecnej nie ma dużych upałów, a już ta mieszkanka oblepia się do kół i butów – mówi jeden z kierowców.
Teraz trwa proces stabilizacji nawierzchni. Na ostateczny efekt musimy jeszcze chwilę poczekać. Pod wpływem temperatury następuje odparowanie wody i łączenie się kruszywa z emulsją asfaltową, dlatego też nawierzchnia jest plastyczna. W sytuacji gwałtownych manewrów kierowców może się ona odkształcić. Ważne jest to, że wszystkie nierówności wykonawca uzupełnia – tłumaczy Sylwia Przybylska – dyrektor Wydziału Inżynierii Urzędu Miejskiego.
Parking ma pojemność ponad 40 miejsc. Dodatkowo znajduje się tam jedno miejsce dla autokarów.