Chodzili, biegali i jeździli dla Stasia [Galeria]

Przez ostatnie 2 tygodnie nie tylko biegacze-amatorzy, ale także całe rodziny brały udział w Biegu dla Stasia. Nie liczył się dystans, miejsce czy sposób pokonywania kilometrów. Ważne było to, aby po zakończeniu aktywności wpłacić pieniądze na konto 7- miesięcznego mieszkańca Stargardu.

Maluch urodził się w 35 tygodniu ciąży z wieloma wadami. Miał przykurcze kończyn, niedorozwój mięśni brzucha, połamane kości oraz nierozwinięte paluszki. Podczas swojego krótkiego życia chłopczyk był już  także w śpiączce oraz przeszedł zapalenie płuc. Staś, kiedy już opuści szpital, dalej będzie potrzebował kosztownej rehabilitacji i to właśnie na ten cel zbierane były pieniądze podczas akcji.

Na facebookowej stronie wydarzenia swój udział zadeklarowało 140 osób.

 – To były osoby, które przybyły z rodzinami – kilkumiesięczne i kilkuletnie dzieci, młodzież. Biegli z nami również weterani. Aktywności, która ja wymieniłam jako możliwe do zrealizowania przeszły nasze oczekiwania. Były to spacery, bieganie, hulajnoga, rowery – mówi organizatorka wydarzenia Joanna Suleja.

Wszyscy, którzy wzięli udział w wydarzeniu i wpłacili środki potrzebne na leczenia Stasia, mogli odebrać pamiątkowy medal w biurze zawodów na terenie Parku Przemysłowego Nowoczesnych Technologii. W dniu finału, miejsce to wraz z rodzicami odwiedził także mały Staś.

Poza poprawą własnej formy fizycznej, akcja przyniosła także inny skutek. Na koncie chłopca w ciągu ostatnich dwóch tygodni pojawiło się kolejne 1,5 tys. złotych. Wiele osób pieniądze wrzucało też do puszki w biurze zawodów, która przekazana została rodzicom.

 – Nie wiem ile tam było. Tak naocznie obserwując na pewno jest to kilkaset złotych – dodaje Joanna Suleja.

Twórcy akcji już myślą o organizacji podobnego wydarzenia dla kolejnego malucha.

Pieniądze na leczenie Stasia cały czas możecie wpłacać za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.

foto: Roman Kuśmierski