Protest pracowników branży turystycznej na granicy polsko-niemieckiej w Świnoujściu. – Niektórym z nas już skończyły się pieniądze na życie – mówią zrozpaczeni.
– Nie mamy gości w hotelach, nie mamy dla kogo pracować. Niestety nasza branża jest uzależniona od turystów zagranicznych. Chcemy zwrócić uwagę aby granice jednak otworzono, żeby pozwolono mam pracować – mówi jedna z manifestujących.
Pracownicy spacerowali przy granicy chcąc zwrócić uwagę na złą kondycję polskiej turystyki i konieczności natychmiastowego otwarcia granic.
– Największe hotele za chwilę będą zamknięte. Rząd pozwolił nam otworzyć, ale nie zapewnił nam gości. Jeżeli nie ma gości, to nie mamy z czego żyć. Mamy dzieci, mamy rodziny na utrzymaniu, mamy czynsze do zapłacenia, co mamy dalej robić? – pyta protestujący.
Obecnie granice RP zamknięte dla ruchu turystycznego do 13 maja. W najbliższych dniach ma zapaść decyzja czy sankcja zostanie zniesiona, czy przedłużona na kolejny okres.