Bomba samozapalająca była powodem niedzielnej ewakuacji części mieszkańców Szczecina. Niewybuch przy ul. Jodłowej miał 60 cm długości oraz 20 cm średnicy.
– Podjęcie niewybuchu poprzedzone było ewakuacją mieszkańców najbliższych budynków. Ewakuowano 208 osób, z czego 9 przebywało w hali MOSRiR przy ul. Twardowskiego. Pozostałe osoby udały się w miejsca przez siebie wybrane. Teraz już mogą wracać do domów – informuje Łukasz Kolasa, rzecznik prasowy prezydenta Szczecina.
Bombę zneutralizowano dzięki współpracy wojsk inżynieryjnych z wojskami chemicznymi. Na początku operacji użyto także zdalnie sterowanego robota, który odsłonił pozostałość z czasów wojny. Następnie saperzy za pomocą specjalnych noszy podjęli niewybuch i umieścili na pojeździe. Kolumna wojskowa opuściła Szczecin pojechała na poligon w Drawsku Pomorskim, aby zneutralizować niebezpieczne znalezisko.