Bestia ze Wschodu niestraszna stargardzkim drogowcom

4 pługi, solarki i zamiatarki – tak ze śniegiem i lodem na stargardzkich ulicach mają zamiar radzić sobie drogowcy. Prognozy pogody chwilowo zapowiadały nadejście syberyjskich mrozów i obfitych opadów śniegu, co mogłoby utrudnić poruszanie się po ulicach. Drogowcy jednak są na to przygotowani pomimo tego, że pracy byłoby mnóstwo.

Oczywiście, śledzimy prognozy na bieżąco, aczkolwiek jesteśmy przygotowani tak, jak na każdy poprzedni sezon zimowy. W porozumieniu z miastem mamy drogi tak zwanej „pierwszej kolejności”, „drugiej kolejności” i „doraźnego reagowania”. Aby uzmysłowić, jaki to jest zakres prac, całkowita ich długość to niemalże 124 kilometry, w tym ponad 73 kilometry dróg pierwszej i drugiej kategorii. Przejazdy trzeba wykonać w dwie strony, więc łącznie daje to 248 kilometrów dróg do odśnieżenia.

Mówi Bartosz Rudnicki z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Stargardzie. Rekordowo niskie temperatury dotarły już do innych części Europy. Przedwczoraj w jednej z hiszpańskich miejscowości termometry nad ranem pokazywały minus 34 stopnie celsjusza, co jest najniższą odnotowaną temperaturą w Hiszpanii.