Przejścia dla zwierząt to kluczowy element infrastruktury drogowej, zapewniający bezpieczne migracje dzikim zwierzętom. W województwie zachodniopomorskim część z nich została jednak zagrodzona. Decyzja ta, podjęta przez poprzedniego wojewodę, ma na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Na drogach ekspresowych S3 i S10, a także autostradzie A6 otrzymaliśmy nakaz zamykania przejść dla zwierząt – wyjaśnia Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – Chodzi o to, aby ograniczyć migrację dzików i tym samym spowolnić rozprzestrzenianie się ASF.
Jeżeli chodzi o drogę ekspresową S 3 od Szczecina do Gorzowa, autostradę A 6 czy drogę S 10 w rejonie Stargardu, to tu otrzymaliśmy na podstawie rozporządzeń wojewody zachodniopomorskiego nakaz zamykania określonych przejść dla zwierząt w celu ograniczenia występowania ASF. Chodzi o to, aby dziki się nie przedostawały przez przejścia, aby ograniczyć rozszerzanie się tej epidemii – wyjaśnia Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
Zagrożenie ASF jest poważnym problemem dla hodowców świń i służb sanitarnych. Wirus jest śmiertelny dla tych zwierząt i łatwo się rozprzestrzenia. Zamykanie przejść dla zwierząt jest jednym z działań mających na celu ograniczenie kontaktów między dzikami i ograniczenie migracji chorych osobników.
Niestety, zamykanie przejść dla zwierząt może mieć negatywny wpływ na inne gatunki zwierząt. Badania pokazują, że przejścia te są wykorzystywane przez wiele gatunków, w tym jelenie, sarny, łosie i wilki. Zagrodzenie przejść może utrudniać im migrację i dostęp do pożywienia, co może negatywnie odbić się na ich populacji. Przejścia dla zwierząt pozostaną zablokowane, dopóki rozporządzenia wojewody będą w mocy. O ich odblokowanie może wnioskować Wojewódzki Lekarz Weterynarii. Decyzja o ponownym otwarciu przejść będzie podjęta po ocenie sytuacji epidemiologicznej i konsultacji z ekspertami.
Sytuacja budzi kontrowersje
Z jednej strony, zrozumiałe jest dążenie do ograniczenia rozprzestrzeniania się ASF. Z drugiej strony, zamykanie przejść dla zwierząt może negatywnie odbić się na bioróżnorodności. Konieczne jest znalezienie równowagi między tymi dwoma wartościami. Należy również zastanowić się nad alternatywnymi rozwiązaniami, które mogłyby ograniczyć migrację dzików, a jednocześnie nie utrudniać migracji innych gatunków. Ważne jest, aby problem ten był szeroko dyskutowany, z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, w tym przyrodników, drogowców, hodowców świń i służb sanitarnych. Tylko wspólne działanie może doprowadzić do znalezienia optymalnego rozwiązania.
Foto: Jacek Miciuła