Żołnierzem się jest, a nie bywa. Najlepiej świadczy o tym postawa starszego kaprala Jacka Czubatego. Mężczyzna w czasie wolnym od służby uratował życie starszego człowieka, który upadł na przystanku autobusowym.
Do zdarzenia doszło przy okazji Święta 12 – stej Brygady Zmechanizowanej, kiedy żołnierz razem z rodziną szedł w kierunku jednostki.
– mówi starszy kapral Jacek Czubaty.
Z postawy Jacka Czubatego dumni są jego dowódcy.
– mówi major Maciej Paul.
Starszy kapral Jacek Czubaty ma 36 lat. W wojsku pracuje od sześciu lat jako ratownik medyczny.